Ubezpieczenie dla branży fotowoltaicznej – jak się za to zabrać?

fotowoltaicznej

Branża fotowoltaiczna obrosła różnymi mitami. Osobiście uważam, że jest to bardzo trudny kawałek chleba i bardzo odpowiedzialna praca. Pomijając aspekt trudnej pracy niewielu bowiem wie jak z wielką odpowiedzialnością wiąże się praca w fotowoltaice. Z jak wieloma potencjalnymi roszczeniami klientów muszą liczyć się przedstawiciele branży fotowoltaicznej.

Na co musisz zwrócić uwagę

Zacznijmy od tego, że sama sprzedaż instalacji do fotowoltaiki rodzić może różne odpowiedzialności związane z gwarancją urządzeń i ich awariami. Niesamowita ilość potencjalnych roszczeń może pojawić się jednak w związku z montażem instalacji i związanych z nimi systemów. Mowa bowiem o odpowiedzialności cywilnej. Jest ona związana z tym, że w ramach swojej działalności spowodujesz zdarzenie, którego skutkiem będzie szkoda na osobie lub na mieniu. Wydawać by się mogło, że w fotowoltaice tych potencjalnych szkód tak dużo nie ma. Natomiast nic bardziej mylnego, bo jest to bardzo złudne wrażenie. Osobnym tematem jest samo ubezpieczenie zamontowanej instalacji będącej elementem naszego majątku.

Zacznijmy od potencjalnych szkód związanych z montażem fotowoltaiki

Zauważ, że montując fotowoltaikę prowadzisz prace, które można nazwać jako prace montażowe. Bardzo często pojawia się ryzyko, że w ramach Twojego działania po prostu uszkodzisz jakiś element domu, czy instalacji klienta. Przecież każda ingerencja montażowa może skończyć się tym, że gdzieś popełnisz błąd. A czasami może to być związane też z tym, że niekoniecznie jest to Twój błąd, ale na przykład klient miał coś wadliwego. Coś co po prostu w tej konkretnej sytuacji się rozwaliło. W takiej sytuacji niestety ciężko jest wytłumaczyć komuś, że to nie jest Twoja wina. Każdy z nas w takim momencie ocenia, że jest to wina wykonującego usługę. Tych błędów może być dużo. Może być na przykład sytuacja którą osobiście przerabiałem, gdzie firma montująca panele fotowoltaiczne w trakcie montażu naruszyła konstrukcję komina. Takie zdarzenie rodzi ogromną odpowiedzialność finansową, bo przecież naprawienie tej szkody to duży wydatek dla właściciela domu.

Odpowiedzialność za mienie powierzone

Bardzo często też jest tak, że klient korzysta z usług osoby, która montuje fotowoltaikę, kupując ją wcześniej od określonego dostawcy. W takim momencie, jeżeli jesteś właścicielem lub przedstawicielem firmy z branży fotowoltaicznej ponosisz odpowiedzialność za tak zwane mienie powierzone. Czyli jeśli ja kupię jakiś element, proszę Ciebie o zamontowanie, to ten element nie jest Twoją własnością. Jest moją własnością, którą przekazuję ci do wykonania usługi. Cokolwiek by się zadziało w trakcie montażu, co wpłynie na uszkodzenie, obniżenie wartości tego elementu albo po prostu jego zniszczenie, rodzi Twoją odpowiedzialność. To szalenie ważny element, jeżeli chodzi o porządne ubezpieczenie dla osób zajmujących się fotowoltaiką.

Korzystasz z podwykonawców? Zlecasz część prac innym?

Często dzieje się tak, że osoba zajmująca się fotowoltaiką korzysta z podwykonawców. W takiej sytuacji zadbajmy, aby nasza polisa obejmowała takie rozwiązanie. Działa to w ten sposób, że jeżeli nie wyrządzisz osobiście szkody, tylko wyrządzi osoba, która jest Twoim podwykonawcą, to polisa również obejmie odpowiedzialnością skutki finansowe takich zdarzeń. Oczywiście szalenie ważne jest to, żeby Twój podwykonawca też posiadał odpowiednią polisę, bowiem istnieje możliwość, że towarzystwo ubezpieczeń owszem zlikwiduje szkodę, ale regresem wróci do firmy podwykonawcy i będzie chciał od niego uzyskać zwrot wypłaconego odszkodowania. Ale to już jest troszeczkę poza tobą. To już jest coś, co interesuje potencjalnego podwykonawcę. Ty natomiast zadbaj o to, żeby jego błędy nie rodziły dla Ciebie skutków finansowych.

Wprowadzanie produktów do obrotu

Branża fotowoltaiczna często wprowadza też wiele produktów do obrotu. Mowa o sytuacji, gdy jestem podmiotem, który przyjmując towar od dostawcy wprowadza go do obrotu z konsumentem. Jednym słowem wprowadzamy coś do obrotu handlowego. Oczywiście odpowiedzialność za jego wady ponosi ten kto go wytworzył lub jeśli od niego nie można dojść szkody to ten kto wprowadził go do obrotu. Znam historię, gdzie firma zajmująca się montażem paneli sprowadziła pewne elementy z Chin. Te elementy niestety uległy zniszczeniu. Po prostu były wadliwe. Zniszczenie tego elementu spowodowało, że doszło do uszkodzenia całej instalacji. Zobacz podmiotem, który wprowadził do obrotu te elementy był nasz przedsiębiorca, nasz przedstawiciel branży fotowoltaicznej. Oczywiście można by szukać odpowiedzialności chińskiego dostawcy i regresem dochodzić ewentualnego roszczenia. Natomiast nie oszukujmy się, jest to szalenie trudne żeby nie powiedzieć, że niemożliwe.

Fundament i podstawa do dalszej rozbudowy

To są podstawowe elementy stanowiące dobre ubezpieczenie dla branży fotowoltaicznej. Oczywiście tych wątków i tematów jest więcej i pewnie można je rozwijać tutaj w nieskończoność. Natomiast to zostawmy już na ewentualne rozmowy, spotkania, czy po prostu korespondencję mailową. Pamiętaj również o tym, że sporo zainwestowałeś w swój sprzęt, który jest związany z montażem.  Zadbaj o to, aby wszystkie elementy znalazły się w polisie. Natomiast  przede wszystkim zadbaj o to, żeby Twoja odpowiedzialność cywilna nie rodziła dla Ciebie negatywnych skutków finansowych. Pamiętaj bowiem, że ewentualne roszczenia w przypadku jednoosobawej działalności dochodzone są z majątku osobistego. Łatwo wyobrazić sobie panel, który spada i uszkadza zaparkowany obok budynku samochód. Kilkanaście tysięcy odszkodowania, które spokojnie można dochodzić z twojego majątku osobistego. Jak dla mnie to daje mocno do myślenia.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *