Agent musi być ambitny, ale… O tym “ale” więcej za chwilę. „Nie zadowalaj się byciem przeciętnym! Przeciętność jest tak samo blisko dna jak i szczytu”. Te słowa wypowiedział holenderski napastnik Robin van Persie. Słowa te tak samo mocno odnoszą się do kariery piłkarskiej jak i kariery w branży ubezpieczeniowej. Z ambicją musi łączyć się jednak jedna ważna rzecz…
Nie będąc ambitnym nie dasz sobie rady!
To, że agent musi być ambitny jest absolutnie kluczowa w naszej profesji. Zaczyna się ona w momencie kiedy startujemy i zaczynamy współpracę. Tutaj nie powinno być miejsca na przypadek. Musimy od samego początku mieć w głowie przynajmniej zarys ścieżki kariery i przede wszystkim swój biznesplan. Dlaczego to jest ważne? Jeśli ktoś planuje otworzyć restauracje to od początku myśli o tym gdzie otworzyć lokal, jaki zrobić wystrój, jakie powinno być menu, jaki klient docelowy. Tak samo powinno to wyglądać w biznesie ubezpieczeniowym! Musisz też mieć wizję tego, gdzie chcesz być za rok, dwa, pięć lat. Co chcesz osiągnąć.
Musisz dążyć do najwyższego poziomu
Wyznaczając swoje cele musisz dawać dowód tego, że jesteś ambitny. Nie zadowalaj się byciem przeciętnym! To święte słowa. Popatrzcie na dzieci, które zaczynają trenować na przykład piłkę nożną. Każdy z nich chce być jak Messi, Ronaldo czy Lewandowski, nikt nie mówi, że chce być jak wujek Stefan (chyba, że wujek Stefan jest topowym piłkarzem). Oczywiście życie wiele weryfikuje, ale musimy mieć ambitne cele, ale też cele realne. „Sky is the limit”, brzmi trochę jak bullshit, więc może nie o to chodzi… U nas w branży ten limit jest zdecydowanie wyżej niż gdzie indziej.
Praca nad sobą to Twoja ambicja!
Ambicja to przede wszystkim jednak praca nad sobą. W branży ubezpieczeniowej musi być cały czas pełna koncentracja na swoim osobistym rozwoju. To błąd, który już zgubił wielu. „Jestem dobry”, „ja już potrafię”, „jestem doświadczony nic nie muszę” to początek drogi do upadku. To właśnie bycie ambitnym będzie dyktować Ci, żebyś każdego dnia był lepszy, podnosił swój poziom. Taki cel przyświecał nam tworząc Stowarzyszenie Doradców Bezpieczna Perspektywa. Chodzi o ciągłe podnoszenie swojego poziomu i rozwój wszystkich niezbędnych kompetencji, elementów sprzedażowej układanki. „Jeśli uważasz, że jesteś już doskonały to nigdy taki nie będziesz”. Wiecie kto to powiedział? Cristiano Ronaldo.
Musisz stać się wzorem, przykładem godnym naśladowania!
Byliśmy przy Stowarzyszeniu Doradców Bezpieczna Perspektywa to automatycznie pojawia nam się jeszcze jeden temat. Każdy z nas musi dążyć do tego, aby stać się w przyszłości autorytetem albo wręcz mentorem. Musisz być przykładem dla innych od samego początku, dzielić się wiedzą, umiejętnościami. Uwierz takie rzeczy zaprocentują! Poza tym bycie wzorem to też motywacja do ciągłego doskonalenia, rozwoju. Bycie liderem to konieczność bycia wzorem do naśladowania, gotowość do pomocy i wsparcia innych.
Samotność lidera.
W jednej z piosenek padają takie słowa „Jak ci na pierwsze wybierają lider, często na drugie ci dają samotność”. Samotność lidera to częste zjawisko, ale czy ktoś z Was zastanawiał się dlaczego? Niestety czasami jest w tym wina samej wyróżniającej się osoby, która oddziela się od grupy. I o ile jesteś na fali to jeszcze, ale w momencie kryzysu brak grupy to droga do totalnej porażki.
Jeśli wchodzisz na wysoki poziom nie możesz być „zarozumialcem”, wtedy musisz być jeszcze bliżej ludzi, jeszcze więcej im dawać od siebie! I nie przejmuj się komentarzami „o, zobaczymy jak długo to potrwa”, „zaraz mu wszystko upadnie”, „też byłem kiedyś taki mocny w jego wieku, zobaczymy jaki będzie za jakiś czas”. One muszą paść, ale Ty swoją postawą pokaż, ze jest inaczej! Bycie mentorem czy wzorem do naśladowania jest bardzo trudne. Nawet Luke Skywalker w jednym z filmów powiedział „Nigdy nie wyszkolę nowego pokolenia Jedi!”.
Bez tego ambicja może być groźna…
Na wstępie powiedziałem, że agent, który jest ambitny musi wykazywać się jedną kluczową cechą. Mowa o pokorze. Pycha kroczy przed upadkiem. Wiemy to wszyscy, ale w kontekście ambicji nabiera to nowego znaczenia. W tym wszystkich chodzi o to, żeby cały czas być głodnym sukcesów i z pokorą podchodzić do tego co już udało się osiągnąć, zrobić. Pokora to cecha, która daje Ci siłę do tego o czym była mowa wcześniej. Do wyznaczania nowych celów, do dzielenia się wiedzą, do dalszego rozwoju i do inwestycji w siebie. Brak pokory potrafi być zgubny. Nie przypadkowo wcześniej wspomniałem o Gwiezdnych Wojnach bo uwielbiam te filmy. Szczególnie z uwagi na postacie Anakina Skywalkera i Kylo Rena. Dwóch osób, którym nie można odmówić ambicji, ale też nie można zapomnieć, że ta ambicja ich w pewnym momencie wręcz zgubiła. Nie zapomnij zatem o pokorze!
I na koniec żebyście poczuli klimat tego artykułu i to co czuję kiedy piszę o ambicji i pokorze polecam Wam zobaczyć to połączenie piosenki Linkin Park z urywkami właśnie z Gwiezdnych Wojen .
Zapraszam do lektury poprzednich wpisów:
One comment on “Ambitny, ale… – Agent ubezpieczeniowy 2.0”